Cześć.
Chciałbym napisać że właśnie przebiegłem 50km, ale będzie mi to trudno osiągnąć. Na szczęście do 50 lat trochę mi jeszcze brakuje. Za to już po raz 50ty Wam marudzę. Ostatnio z wielu powodów trochę cicho byłem, jednak jutro rano ostatni antybiotyk i ruszamy z ruchem. Plany jak zwykle ambitne ale co z tego wyjdzie to się okaże.
Postaram się pisać nieco więcej bo i mam nadzieje będzie o czym. Trzeba tylko mentalnie przygotować się na niższe temperatury i będzie ok.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz