Hej.
Mieliśmy jechać na weekend 08.11 do Krakowa na bieg niepodległości, jednak wchodząc na strone aby nas zapisać zauważyłem informacje że limit miejsc został wyczerpany dosłownie przed dobą- shit. Od razy @ do organizatora czy jest szansa na dopisanie nas. Niestety po krótkiej wymianie @ okazało się że nie ma szans i zapraszają za rok (limit 1000 osób, to w Uniejowie było 1500, a w Toruniu będzie 5k). Trochę sie zdołowaliśmy- miał być fajny wyjazd- nocleg u mojej kuzynki, spotkanie ze znajomą, bieg....., ale pomyśleliśmy że w sumie możemy jechać ale bez biegu, może tak byśmy sobie tylko skoczyli. Pare dni później Kasia mówi że nie dostała wolnego, tzn możemy wyjechać w sobotę rano najwcześniej, po to żeby w niedziele popołudniu wracać- odpuszczamy....
Ale jak w tytule parę dni temu kolega zarzucił pomysł Półmaratonu Św. Mikołajów- jedziemy z noclegiem, a co tam. Już zapisani nie możemy się doczekać.
A tak z innej beczki- siedzę chory w domu i zapuszczam brode- tzn chyba sprawdzam jak długo wytrzymam i kiedy zacznie mnie wnerwiać.
Pzdr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz